Lato zimową porą, cz.1

W tym poście chciałabym Wam pokazać jedną z moich zimowych stylizacji. W prawdzie nic nadzwyczajnego, bo mam na sobie oprócz puchowej kurtki i kozaków, spodnie i sweterek oraz szalik, rękawiczki i torebkę. Jednak, dzięki połączeniu różnych odcieni szarego z niebieskim w białym krajobrazie zimy, cała stylizacja wygląda moim zdaniem spokojnie i zarazem fajnie :) Mam nadzieję, że Wam również się spodoba.

Zimową porą zwykle wybieram płaszcz zamiast kurtki. Z prostego powodu - płaszcz jest dłuższy od kurtki (te które mam sięgają przeważnie kolan) i gdy na dworze mamy -15 stopni Celsjusza, najzwyczajniej w świecie jest mi cieplej :) Natomiast w kurtce, którą tu widzicie, zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) Miałam dużo szczęścia! Po pierwsze, upolowałam ją w ubiegłą zimę, na wyprzedażach w Zarze. Po drugie, kurtka jest w moich kolorach (grafitowa szarość), czyli kolorach Pani lata. Pamiętajcie, że kurtka czy płaszcz to okrycia wierzchnie, w związku z czym bardzo ważne jest, aby ich kolor odpowiadał Waszemu typowi kolorystycznemu urody. W końcu nosicie ją przez całą zimę...

Zwróćcie uwagę na fason kurtki.

Kurtka, jak każda inna, powinna być dopasowana do Waszej sylwetki. W przeciwnym razie, w za dużej kurtce, będziecie wyglądały jak w worku. Moja kurtka odpowiada rozmiarowi jaki noszę, dzięki czemu nie deformuje moich kształtów. Co więcej, pasek kurtki podkreśla moją talię. Czy nie sądzicie, że paski są fajnym rozwiązaniem, gdyż tworzą piękne wcięcia w talii, dzięki którym podkreślamy naszą kobiecość?











By nie wyglądać jak zając szarak i nieco zaburzyć tę spokojną w kolorach stylizację, do kurtki dobrałam rękawiczki w kolorze chabrowym (kolor niebieski wpadający w fiolet), a pod kurtkę włożyłam sweterek w kolorze kobaltowym (bardzo zimny odcień niebieskiego). Pamiętając o tym, że kobalt to kolor z palety barw Pani zimy a ja jestem Panią lato, łączę go z moim ulubionym szarym szalikiem. Szalikiem w zasadzie dwu funkcyjnym, który służy mi i jako szalik i jako czapka ;)

Na koniec, chciałabym Wam pokazać jeszcze buty, a właściwie kozaki,  i torebkę ;)

Te kozaki bardzo lubię i już ubolewam nad tym, że nie będę mogła się nimi dłużej cieszyć, gdyż trochę je zniszczyłam. Kozaki kupiłam w ubiegłym roku na wyprzedażach w Hiszpanii  :) Same spójrzcie, jak idealnie wpisały się w tegoroczne trendy w butach.

Do tej stylizacji mogłabym włożyć również buty Emu - według mnie wyglądałyby super :) Np. takie jak na załączonym obrazku. Koniecznie szare! :) Dlaczego? Po pierwsze, bardzo lubię szary kolor, po drugie - pamiętacie? - ten sam kolor spodni i butów powoduje, że nasze nogi optycznie wyglądają na dłuższe.











Co kryło się pod kurtką i jak wyglądała cała stylizacja? Same zobaczcie.

kurtka - Zara

sweterek - Zara

spodnie - Zara

szalik - Tom Tailor

rękawiczki - Reserved

buty - Mustang

torba - Rampage