25 lutego 2013

Lato zimową porą, cz.2

Przedstawiam Wam kolejną z moich zimowych stylizacji. Pamiętacie jak pisałam w poście pt. Lato zimową porą, cz.1, że zimą wolę płaszcz od kurtki? Na tych zdjęciach możecie zobaczyć mnie właśnie w płaszczu. Co do kolorystyki mojej stylizacji - może wydam Wam się nudna, ale w ostatnim czasie przypadły mi do gustu szarości i niebieskości ;) I póki co trudno jest mi z nich zrezygnować, tym bardziej, że są to moje kolory, a więc kolory Pani Lato. Zwróćcie uwagę na przeważający niebieski kolor komina, który podkreśla moje oczy i wydobywa ich barwę. 



Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, co miałam na sobie tamtego dnia. Mimo, że popołudnie było dość chłodne, ugięłam się i zdjęłam dla Was płaszcz :)


A co pod płaszczem? Kurtka, którą bardzo lubię. Prawdę mówiąc, odkąd ją kupiłam, stała się jednym z głównych elementów mojego ubioru. Dzięki połączeniu jeansu z rękawami wykonanymi ze skóry eco, mogę łączyć ją z wieloma rzeczami, np. sukienkami, spódnicami, ciepłymi swetrami, czy jeansami (pokażę Wam przy okazji innych postów). A to, na jaki zestaw decyduję się danego dnia zależy od wielu czynników. Przede wszystkim zależy od tego, gdzie się wybieram, jaką mam okazję - czy idę do pracy, czy na spotkanie z koleżanką, a może na spacer z psem. A także od tego jaki humor mi dopisuje. O tak! Może którąś z Was zaskoczę, a może nie :) Humor ma duże znaczenie przy wyborze ubrań i często to, co danego dnia włożymy na siebie go odzwierciedla. Hahaha, a na co może wskazywać moja mina na poniższych zdjęciach :) Odgadniecie?



Na kolejnym zdjęciu widzicie biżuterię, jaką dobrałam do tej stylizacji. Bransoletkę, którą mam na prawej ręce (ta z kokardką i zawieszkami) kupiłam od projektantki biżuterii - Anny Dziubek (patrz by dziubeka), podczas Grudniowego Jarmarku Praskiego. Jarmark miał miejsce w Warszawie, w teatrze konsekwentny, na terenie dawnej fabryki wódek Koneser. Pozostała biżuteria pochodzi z sieciówek, z wyjątkiem jednej z bransoletek, którą dostałam w prezencie od Brata :) Ta bransoletka złożona w całości z kwadratowych elementów, przyjechała do mnie aż z Portugalii :)

























I na koniec, kilka głupkowatych zdjęć w moim wykonaniu ;)




płaszcz - Zara
komin - River Island
rękawiczki - Reserved
kurtka - H&M
bluzka - Stradivarius
leginsy - Zara
buty - Mustang
torba - Rampage
naszyjnik - Sfera
zegarek - Stradivarius

bransoletka (lewa ręka) - H&M
bransoletka (prawa ręka) - by dziubeka

3 komentarze :

  1. Nie dziwię się, że ta kurteczka stała się jednym z głównych elementów twego ubioru bo jest po prostu cudowna! Kiedy Ty ją kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, kurtkę kupiłam w grudniu, chyba na pierwszych przecenach. W zasadzie, to nawet nie szukałam jej, wpadła mi w ręce i chyba miała być moja :) bo była tylko jedna jedyna i do tego w moim rozmiarze :)

      Usuń
    2. Osz Ty szczęściaro! Gratuluję zakupu :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...